Alice: Madness Returns i American McGee’s Alice

Zdjęcie robione telefonem :)
W posiadaniu.

American McGee’s Alice

Hej wszystkim.

Dziś omówimy sobie pierwsza część Alicji w krainie czarów, która to powstała w roku 2000.
Twórcy tej gry ciekawie nam przedstawiają alternatywne przygody naszych postaci, w której klimat jest mroczny.

Fabuła w grze — oczywiście, że wam nie zdradzę. O czym ona jest, ale powiem wam, że pomimo, kiedy grałam w nią z chłopakiem, to odczuwałam, że mieli ciekawy pomysł, a zarazem było dla mnie strasznie dziwne pokręcony.

Muzyka w grze — Za dużo o niej się nie wypowiem, jedynie powiem, że była dopasowana do różnych sytuacji, gdzie nasza postać się znajduje i nie jest dla naszych uszów irytująca. Miło się słucha dialogi postaci.

Grafika w grze — Jakby tak porównać grę w tamtych latach, a do dzisiejszego roku no to powiem wam, że trzyma poziom jak dla mnie.

Klimat w grze — jest wciągająca od samego początku do końca, pomimo że czasami mnie męczyła to moim zdaniem, była na wysokim poziomie.
Tak samo rozgrywka, która trzyma poziom do przejścia tej gry.

Dodam jeszcze, że bardzo mi się podobała postać kot, jak i sama bohaterka, nawet jeśli odczuwałam trochę kripowatość, tak samo z innymi postaciami byli kripi i trochę wstrętni, ale zarazem podobało mi się, jak zostali inaczej przedstawieni.

Moja ulubiona broń w tej grze to prawdopodobnie karty.

Moja ocena to ⭐⭐⭐⭐✩ 4.5/5
+ fabuła
+ muzyka
+ poziom gry
+/- klimat
+/- grafika

🎮

Alice: Madness Returns

Następna cześć bym mogła stwierdzić, że zamiast jako drugiej, a raczej bym oceniła, że twórcy dali nam trzecią część. Rok powstania 2011.

Fabuła w grze — w trakcie rozgrywki szukamy prawdę i uzupełniamy pamięć u naszej bohaterki.

Muzyka w grze — jest tak samo dobra, jak w poprzedniej część z jednym poziomem gry gdzie trochę, była irytująca. Miło się słucha dialogi postaci.

Grafika w grze — Mnie urzekła, ponieważ widać różnice pomiędzy poprzednią część a tę część, ale też nie dorównuje do dzisiejszych gier, co wychodzą.

Klimat w grze — Nadal trzyma poziom, tylko jeśli gracz w czasie rozgrywki będzie w międzyczasie po przechodzeniu w inne rozdziały szukał jakiegoś sensu, to oznajmiam, że nie znajdziecie tego, co twórcy mieli na myśli poza tym, że nasza postać jest obłąkana niestety, tylko tyle muszę wam zdradzić.

Poziom w grze myślę, że poprzednia była chyba cięższa, ale też ma w sobie ta część jakiś poziom.

Najbardziej w tej grze polubiłam, że naszej bohaterce zmieniają się stroje od danego sektora rozgrywki w grze.

Ulubiona broń w grze Pieprzniczka

Ulubiona postać oczywiście, że kot

Moja ocena ⭐⭐⭐⭐✩ 4.5/5

+ fabuła

+ grafika

+ poziom gry

+/- muzyka

+/- klimat

Grę zakupiliśmy na xboxa 360 gdzie, jest kompatybilny z xboxem one, która była dołączona część pierwsza.

Przeszłam, a raczej grałam z moim chłopakiem.

🎮

Alice madness returns (ocena mojego chłopaka)

Kontynuacja wydanej w 2000, roku America Mcgee's Alice. Po raz kolejny wcielamy się w postać Alice próbującego zmierzyć się z własnym szaleństwem i traumatyczną przeszłością reprezentowana przez wonderland, Gra sprytnie przerzucił nas raz po raz z normalnego świata XIX wiecznego Londynu, w którym to spotykamy znajome Alice postacie (psychiatrzy, niania pielęgniarka ze szpitala), by po krótkich rozmowach zostać przeniesionym do wonderland, w którym bohaterka zmierzy się ze starymi znajomymi oraz pozna kilku nowych.

Cała historia kręci się wokół zmian, które zaszły w wonderland od ostatniej wizyty Alice oraz morderczego pociągu niszczącego krainę. Przemierzając zaczarowana kraina, próbujemy odzyskać wspomnienia związane z tragicznym pożarem, w którym zginęła cała rodzina Alice,
Historia jest ciekawa i dobrze wpisuje się w klimat produkcji.

Grafika jest mocna strona produkcji, pomimo 9 lat od powstania dalej trzyma poziom. Na szczególną uwagę zasługują lokacje, które płynnie przechodzą z kolorowych krajobrazów w makabryczne i przygnębiające doskonale oddając postępujące szaleństwo bohaterki, w klimat wpisuje się również wspaniale skomponowana muzyka.

Gameplay nie zmienił się znacząco od pierwszej części. Oczywiście został unowocześniony, ale dalej mamy do czynienia z platformę 3d z elementami walki. Sama walka została usprawniona, arsenał Alice zmniejszył się do 4 zdobywanych stopniowo broni (2 do walki wręcz oraz 2 dystansowe), które możemy ulepszać za zebrane z przeciwników zęby. Przeciwnicy są ciekawi i każdy z nich do ich pokonania wymaga innej taktyki lub użycia konkretnych ataków. Są bloki, uniki kontry co czyni walkę zajmującą.

Gra naszpikowana jest masa sekretów i znajdziek (od tajnych przejść, niewidzialnych platform, poprzez świńskie nosy, które trzeba faszerować pieprzem na specjalnych wyzwaniach, dzięki którym można na stale zwiększać pasek hp), wiele fani myszkowania po kątach będą się czuć jak w domu.

Na szczególną uwagę zasługują mieszkańcy wonderland, szalony kapelusznik, królik, czy w końcu kot z cheshire są to świetnie napisane postacie doskonale wpisujące się w szaleństwo krainy.

Podsumowując, jest to świetna produkcja z gęstym klimatem oraz ciekawymi bohaterami. Bawiłem się świetnie przez te 12h rozgrywki.